Manifest

Naszym celem jest zapewnienie dostępu do ciekawych oraz unikatowych filmów wszystkim zainteresowanym. Strona ma charakter niekomercyjny i nie pobieramy od nikogo żadnych opłat. Wychodzimy naprzeciw zapotrzebowaniom, ponieważ obecnie panuje deficyt stron internetowych z ciekawymi filmami.

Mimo likwidacji Urzędu Kontroli Publikacji i Widowisk w 1989 roku w Polsce nadal dochodzi do ograniczania swobód obywatelskich w zakresie wolności wyrażania poglądów i twórczości artystycznej. Zmieniła się forma: miejsce oficjalnej cenzury prewencyjnej zajęła nieoficjalna cenzura represyjna, posługująca się naciskiem ekonomicznym, prawnym lub administracyjnym do tłumienia, zatrzymywania eliminowania tych dzieł sztuki i wypowiedzi, które nie są zgodne z ideologią polityczną, normami obyczajowymi, doktrynami religijnymi bądź polityką korporacyjną.

Korzystamy z wolności korzystania z dóbr kultury, które są prawem człowieka zapisanym w Powszechnej Deklaracji: "Każdy człowiek ma prawo do swobodnego uczestniczenia w życiu kulturalnym swojej społeczności, do korzystania ze zdobyczy kultury, do uczestniczenia w postępie nauki i do korzystania z jej dobrodziejstw".

Inicjatywa jest całkowicie niekomercyjna, nie przynosi dochodów, nie wyświetlamy dla Was reklam - w imię dobra społecznego.

 

Anna Politkowska

Anna Politkowska 7 października 2006 o godzinie 17.10 dziennikarka i obrończyni praw człowieka Anna Politkowska została zastrzelona w windzie, w bloku, w którym mieszkała w Moskwie. Prokurator Generalny wszczął śledztwo w sprawie „morderstwa z premedytacją”.

Anna Politkowska relacjonowała sytuację praw człowieka w Republice Czeczenii od 1999 roku dla pisma Nowaja Gazeta. Jej odwaga i zaangażowanie w relacjonowanie konfliktu zostały uhonorowane wieloma nagrodami, m.in. Global Award for Human Rights Journalism (Światową nagrodę dla dziennikarzy piszących o prawach człowieka) przyznaną w 2001 r. przez brytyjską sekcję Amnesty International. Pisała także na temat sytuacji w innych częściach Rosji, jak np. o przemocy w wojsku, korupcji w strukturach państwowych i brutalności policji. Wiele z jej artykułów było publikowanych w zagranicznych mediach, a jej książki przetłumaczone zostały na kilka języków.

Anna Politkowska była zastraszana i prześladowana przez władze Rosji i Czeczenii za otwartą krytykę polityki i działalności rządu, m.in. za ich stosunek do konfliktu czeczeńskiego. Z powodu jej dziennikarskiej działalności wielokrotnie ją zatrzymywano i grożono poważnymi konsekwencjami. W czerwcu 2004 r. przetrzymywano ją przez kilka godzin w Centeroj w Czeczenii w domu Ramzana Kadyrowa, ówczesnego premiera, a obecnie Prezydenta Czeczenii, gdzie jak twierdziła, była znieważana i zastraszana.Powstrzymano ją przed wyjazdem do Biesłanu w Północnej Osetii we wrześniu 2004 r. kiedy to doszło do zajęcia szkoły i przetrzymywania zakładników. Anna Politkowska stwierdziła, że została otruta na pokładzie samolotu lecącego z Moskwy do Rostowa nad Donem. Wówczas straciła przytomność po wypiciu herbaty podczas lotu. Lekarze, którzy zajmowali się nią w szpitalu w Rostowie potwierdzili te przypuszczenia.

Od 2001 r. poświęciła się sprawie Zelimhana Murdałowa, który „zaginął” bez wieści 2 stycznia 2001 r. po zatrzymaniu przez siły rosyjskiego OMON w Groznym. Podczas zatrzymania był torturowany w policyjnym areszcie przez Sergieja Lapina i innego niezidentyfikowanego funkcjonariusza. Po opublikowaniu artykułów na ten temat, Anna Politkowska otrzymała pogróżki podpisane przez „Kadeta” (pseudonim Sergieja Lapina). W 2001 r. na krótko wyjechała z Rosji, ale powróciła by kontynuować swoją pracę i nieugiętą kampanię na rzecz ochrony zwykłych ludzi. Podczas moskiewskiej tragedii z wzięciem zakładników w październiku 2002 r. natychmiast wróciła z USA, aby próbować porozumieć się z terrorystami i podjąć negocjacje pomiędzy stronami.

Jeden z ostatnich artykułów napisanych przez Annę Politkowską była poświęcony torturom 23-letniej Maliki Soltajewej, która została porwana, pobita, a jej głowa została ogolona i pomalowana na zielono, prawdopodobnie przez czeczeńskie siły bezpieczeństwa. Dopiero po serii raportów, w tym również po artykule Anny Politkowskiej, władze rozpoczęły śledztwo w tej sprawie.

Morderca Anny Politkowskiej uciszył jedną z nielicznych dziennikarzy pracujących w kraju, którzy ośmielili się ujawniać naruszenia praw człowieka w Federacji Rosyjskiej.

Od sierpnia 2007 co najmniej 12 osób zostało zatrzymanych w związku z jej zabójstwem, ale wiele z nich zostało zwolnionych, gdy okazało się, że mają alibi. Podejrzani w tej sprawie to m.in. urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Federalnej Służby Bezpieczeństwa oraz były szef lokalnej administracji w Czeczenii. Jednak ponad rok trwające śledztwo nie przyniosło efektu w postaci ustalenia sprawcy zabójstwa i jego mocodawcy.

Dodatkowo, obrońca trzech czeczeńskich braci, którzy znajdują się wśród podejrzanych stwierdził, że w czasie śledztwa znęcano się nad nimi. Takie informacje jak i błędy popełnione przy zatrzymaniu innych podejrzanych dają powód do obawy, że śledztwo nie było prowadzone zgodnie z przepisami prawa.

Tło wydarzeń:
Według Komisji Ochrony Dziennikarzy, Rosja znajduje się na trzecim miejscu w świecie pod względem liczby zabójstw dziennikarzy. Władze rosyjskie wykazują niezwykle małą efektywność w stawianiu przed sądem sprawców najpoważniejszych aktów przemocy wobec dziennikarzy. Co więcej, skargi o otrzymywaniu pogróżek śmierci przez niezależnych dziennikarzy i obrońców praw człowieka spotykają się z cichą akceptacją władz.

W ostatnich latach w Rosji pogorszyły się warunki działania społeczeństwa obywatelskiego, niezależnych mediów i niezależnych organizacji praw człowieka. Władze nasiliły próby utrudniania pracy organizacjom praw człowieka, zamykając niektóre z nich i skutecznie blokując pracę niezależnych dziennikarzy. Dziennikarzy powstrzymuje się często przed wyjazdami do stref konfliktów poprzez uciążliwe procedury akredytacyjne narzucane przez władze, które dopuszczają arbitralne odrzucanie wniosków o akredytację. Rząd przyjął też ustawodawstwo, które bezpośrednio ogranicza wolność wypowiedzi lub może być użyte przez władze do wywierania wpływu na niezależnych dziennikarzy. 28 lipca 2006 r. Prezydent Putin podpisał poprawioną wersję ustawy „O przeciwdziałaniu ekstremizmowi”, która określa, iż „publiczne zniesławienie” przedstawicieli władz jest równoznaczne z działalnością ekstremistyczną.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x

Może zainteresują Cię jeszcze te filmy?