Manifest

Naszym celem jest zapewnienie dostępu do ciekawych oraz unikatowych filmów wszystkim zainteresowanym. Strona ma charakter niekomercyjny i nie pobieramy od nikogo żadnych opłat. Wychodzimy naprzeciw zapotrzebowaniom, ponieważ obecnie panuje deficyt stron internetowych z ciekawymi filmami.

Mimo likwidacji Urzędu Kontroli Publikacji i Widowisk w 1989 roku w Polsce nadal dochodzi do ograniczania swobód obywatelskich w zakresie wolności wyrażania poglądów i twórczości artystycznej. Zmieniła się forma: miejsce oficjalnej cenzury prewencyjnej zajęła nieoficjalna cenzura represyjna, posługująca się naciskiem ekonomicznym, prawnym lub administracyjnym do tłumienia, zatrzymywania eliminowania tych dzieł sztuki i wypowiedzi, które nie są zgodne z ideologią polityczną, normami obyczajowymi, doktrynami religijnymi bądź polityką korporacyjną.

Korzystamy z wolności korzystania z dóbr kultury, które są prawem człowieka zapisanym w Powszechnej Deklaracji: "Każdy człowiek ma prawo do swobodnego uczestniczenia w życiu kulturalnym swojej społeczności, do korzystania ze zdobyczy kultury, do uczestniczenia w postępie nauki i do korzystania z jej dobrodziejstw".

Inicjatywa jest całkowicie niekomercyjna, nie przynosi dochodów, nie wyświetlamy dla Was reklam - w imię dobra społecznego.

 

Sąd nad Franco. Hiszpańska Norymberga

kraj: Niemcy
rok produkcji: 2017
czas trwania: 52 minuty
język: polski lektor

Do tej pory nikt nie był ścigany za systematyczne zbrodnie popełnione podczas wojny domowej w Hiszpanii i w czasie trwania reżimu generała Franco. Jest to jeden z najciemniejszych rozdziałów europejskiej historii: ludobójstwo, które miało miejsce w Hiszpanii pod faszystowską dyktaturą generała Franco w latach 1936-1975. Przejście do systemu demokratycznego po jego śmierci uważa się za wzorcowe. Ale czy tak było naprawdę?

Ustawa o amnestii z 1977 r. wyłączyła nie tylko więźniów politycznych, ale także wszystkich sprawców zbrodni popełnionych w latach 1936-1977. Za zaginionych uważa się ponad 100 tys. osób. Nie wszczęto postępowania sądowego, nie przeprowadzono też odpowiedniej oceny historycznej. W 2008 r. hiszpańskiemu wymiarowi sprawiedliwości nie powiodła się próba uznania działań Franco i jego generałów za zbrodnie przeciwko ludzkości. Teraz po raz pierwszy argentyńska sędzina María Servini wydała 24. międzynarodowe nakazy aresztowania, w niektórych przypadkach wysokich rangą, przedstawicieli dyktatury Franco. Towarzyszymy jej w próbach wszczęcia postępowania sądowego przeciwko oskarżonym. W wywiadach z ofiarami, prawnikami i historykami, jak również podejrzanymi sprawcami i córką jednego z generałów puczu z 1936 r., jedno staje się jasne: od dawna już należało dokonać rewizji najciemniejszego rozdziału w historii Hiszpanii.