Manifest

Naszym celem jest zapewnienie dostępu do ciekawych oraz unikatowych filmów wszystkim zainteresowanym. Strona ma charakter niekomercyjny i nie pobieramy od nikogo żadnych opłat. Wychodzimy naprzeciw zapotrzebowaniom, ponieważ obecnie panuje deficyt stron internetowych z ciekawymi filmami.

Mimo likwidacji Urzędu Kontroli Publikacji i Widowisk w 1989 roku w Polsce nadal dochodzi do ograniczania swobód obywatelskich w zakresie wolności wyrażania poglądów i twórczości artystycznej. Zmieniła się forma: miejsce oficjalnej cenzury prewencyjnej zajęła nieoficjalna cenzura represyjna, posługująca się naciskiem ekonomicznym, prawnym lub administracyjnym do tłumienia, zatrzymywania eliminowania tych dzieł sztuki i wypowiedzi, które nie są zgodne z ideologią polityczną, normami obyczajowymi, doktrynami religijnymi bądź polityką korporacyjną.

Korzystamy z wolności korzystania z dóbr kultury, które są prawem człowieka zapisanym w Powszechnej Deklaracji: "Każdy człowiek ma prawo do swobodnego uczestniczenia w życiu kulturalnym swojej społeczności, do korzystania ze zdobyczy kultury, do uczestniczenia w postępie nauki i do korzystania z jej dobrodziejstw".

Inicjatywa jest całkowicie niekomercyjna, nie przynosi dochodów, nie wyświetlamy dla Was reklam - w imię dobra społecznego.

 

LA 92

reżyeria: Dan Lindsay, T.J. Martin
rok produkcji: 2017
czas trwania: 114 minuty
język: polski lektor

Kiedy 29 kwietnia 1992 roku złożona wyłącznie z białych Amerykanów ława przysięgłych wydała wyrok uniewinniający czterech – również białych – policjantów od zarzutu pobicia czarnoskórego taksówkarza, Rodneya Kinga, mimo że zajście wszyscy obejrzeć mogli na bulwersującym nagraniu wideo, w Los Angeles rozpoczęły się trwające sześć dni zamieszki. Pochłonęły ponad 60 ofiar i kosztowały miasto około miliarda dolarów.

Opowiadający o tych wydarzeniach film Dana Lindsaya i TJ Martina (laureatów Oscara za „Niepokonanych” z 2012 roku) to wzorcowy przykład wykorzystania materiałów archiwalnych, które dzięki wyrafinowanemu montażowi składają się na wielopłaszczyznową narrację. Równie ważne jak obrazy ulic w ogniu są tu ujęcia z sal sądowych czy prasowych konferencji, a same zamieszki jawią się jako logiczne następstwo szeregu zdarzeń, których wspólnym mianownikiem był szeroko pojęty rasizm.

Może zainteresują Cię jeszcze te filmy?