Manifest

Naszym celem jest zapewnienie dostępu do ciekawych oraz unikatowych filmów wszystkim zainteresowanym. Strona ma charakter niekomercyjny i nie pobieramy od nikogo żadnych opłat. Wychodzimy naprzeciw zapotrzebowaniom, ponieważ obecnie panuje deficyt stron internetowych z ciekawymi filmami.

Mimo likwidacji Urzędu Kontroli Publikacji i Widowisk w 1989 roku w Polsce nadal dochodzi do ograniczania swobód obywatelskich w zakresie wolności wyrażania poglądów i twórczości artystycznej. Zmieniła się forma: miejsce oficjalnej cenzury prewencyjnej zajęła nieoficjalna cenzura represyjna, posługująca się naciskiem ekonomicznym, prawnym lub administracyjnym do tłumienia, zatrzymywania eliminowania tych dzieł sztuki i wypowiedzi, które nie są zgodne z ideologią polityczną, normami obyczajowymi, doktrynami religijnymi bądź polityką korporacyjną.

Korzystamy z wolności korzystania z dóbr kultury, które są prawem człowieka zapisanym w Powszechnej Deklaracji: "Każdy człowiek ma prawo do swobodnego uczestniczenia w życiu kulturalnym swojej społeczności, do korzystania ze zdobyczy kultury, do uczestniczenia w postępie nauki i do korzystania z jej dobrodziejstw".

Inicjatywa jest całkowicie niekomercyjna, nie przynosi dochodów, nie wyświetlamy dla Was reklam - w imię dobra społecznego.

 

Wojna o ropę

walka_o_rope.jpgrok produkcji: 2003
kraj: Wielka Brytania
czas trwania: 28min

Światowa produkcja ropy jest na granicy ostatecznego wyczerpania. Strajk wenezuelskich pracowników przemysłu naftowego w grudniu 2002 roku wywołał w Ameryce duże zaniepokojenie. Mniej więcej w tym samym czasie prezydent Stanów Zjednoczonych (kraj ten pożera 20 milionów baryłek ropy dziennie) ogłosił gotowość przystąpienia do inwazji Iraku nawet bez poparcia Narodów Zjednoczonych, jeżeli zaistnieje taka sytuacja. Czy można więc uwierzyć zapewnieniom Busha i Blaira, że ostatnia wojna w Zatoce z ropą nie ma nic wspólnego?