El Sistema
Kraj: Niemcy
Reżyseria: Paul Smaczny & Maria Stodtmeier
Rok produkcji: 2008
Język: Polski lektor
Co to jest „El Sistema”? W skrócie: narodowy system orkiestr. Powstał w 1975 roku w Maracay, oddalonym 100 km na zachód od Caracas. To także system muzycznej edukacji dzieci i młodzieży, który wymyślił José Antonio Abreu. „Sztuka jest naszym polem bitwy, na którym walczymy o zjednoczenie nowego pokolenia dzieci i młodzieży Ameryki Łacińskiej pod sztandarem muzyki” – mówi założyciel. „Naszym celem jest budowanie takiej Ameryki, jaką wyobrażał sobie nasz bohater narodowy Simón Bólivar. Budujemy świat, jakiego pragniemy”.
Główną ideą „El Sistema” jest wyciągnięcie dzieci ze slumsów, z ubogich dzielnic i wprowadzenie ich w świat muzyki. W „El Sistema” najważniejsze jest poczucie muzyki. Trzeba z nią żyć, trzeba ją rozumieć. Wirtuozeria i perfekcja przyjdą z wiekiem. Dzisiaj struktura jest już bardzo silnie rozwinięta, składa się z blisko 200 szkół rozsianych po wszystkich stanach kraju.
„El Sistema” przeżywa okres ekspansji. Program finansowany jest przez rząd, sektor prywatny, instytucje multilateralne. Państwo pokrywa 90 procent wszystkich wydatków i stale w niego inwestuje. Obecnie do programu należy 265 tys. dzieciaków. W ciągu najbliższych sześciu lat program ma objąć pół miliona dzieci, w ciągu następnych pięciu – milion. System kształcenia dociera do najbiedniejszych regionów. – W ciągu 32 lat Wenezuela zmieniła się w muzyczną potęgę – komentuje dyrektor administracyjny ośrodka w Maracay. – Ale robimy to inaczej niż reszta świata.
W szkołach śpiewa się, tańczy, gra na różnych instrumentach, tworzy zespoły kameralne i orkiestry (w zależności od dostępności instrumentów). To struktura, która wciąż się zmienia, rozwija, dostosowuje do pędzącego świata. I zależy od młodych, bo to do nich jest adresowana. Np. w Caracas w centrum La Rinconada uczy się ok. 1200 dzieci w wieku od 2-16 lat, z czego 80 procent pochodzi z biednych dzielnic. Rodzice za naukę nie płacą, wystarczy przyjść i zapisać dziecko do szkoły.
– El Sistema to gigantyczna rodzina, której ojcem jest Abreu – mówi Gustavo Dudamel”. – To on stworzył ideę, która odmieniła Wenezuelę i stała się jej symbolem narodowym.
Fenomen wenezuelskiego systemu doskonale został utrwalony w filmie „El Sistema” w reżyserii Paula Smacznego i Marii Stodtmeier. To szczera opowieść o dzieciakach z wenezuelskich slumsów. „Lubię muzykę, bo uczy mnie dyscypliny i tego, jak być dobrym człowiekiem w przyszłości” – mówi jeden z chłopaków”. A drugi dodaje: „Jak się w życiu nic nie osiągnie, to się życie zmarnowało”.